Kolekcjonowanie wiąże się zazwyczaj ze zbieraniem czegoś, co trzyma się w miejscach służących do przechowywania tego czegoś. Kolekcje możemy podzielić na te, z których korzystamy i na te, które po prostu mamy tylko i wyłącznie do podziwiania i oglądania. Jedni zbierają znaczki i trzymają je w klaserze, no ale wiadomo, że przecież trudno z tych znaczków skorzystać. Natomiast najbogatsi kolekcjonują obrazy albo samochody i na co dzień z nich korzystają. Obrazy mają powieszone w domowym salonie dzięki czemu wszyscy mogą je podziwiać. Natomiast z samochodów korzystają na bieżąco bo po prostu jeżdżą nimi dla przyjemności. Kolekcjonować samochody można w wersji klasycznej i nowoczesnej. Superszybkie super samochody kosztują gigantyczne fortuny ale stare i zabytkowe samochody w najlepszym wydaniu wcale nie kosztują mniej. Zwłaszcza jeśli są jeszcze na chodzie. Dla tych, którzy nie mają na takie super auta a i obrazy są dla nich za drogie mamy super pomysł na kolekcję funkcjonalną, czyli taką, z której można na bieżąco korzystać.
Można kolekcjonować drogie zegarki. Wcale nie muszą one być mega drogie i kosztować po kilkaset tysięcy złotych. Jeśli kogoś stać na taką kolekcję to oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie. ale można też kolekcjonować zegarki po tysiąc złotych czy takie, które warte są kilka tysięcy. Każdy może zdecydować się na takie zegarki na jakie go stać. Nie mniej w przypadku zegarków i ich kolekcji liczy się gust i elegancja pojedynczych egzemplarzy aniżeli ich cena. Oczywiście, że kolekcjonować zegarków wartych kilkanaście złotych po prostu nie wypada albo raczej trudno nazwać takie coś kolekcjonowaniem. Nie mniej jednak zegarki, które kosztują od tysiąca do dwóch tysięcy złotych, potrafią już prezentować się naprawdę doskonale. I to zarówno na ręce jak i w ozdobnej szkatule stworzonej z myślą o tych, którzy mają kolekcję kilku czy kilkunastu zegarków.
Zegarki to świetny pomysł na kolekcję, ponieważ można je dowolnie nosić. Na każdy dzień tygodnia można mieć inny zegarek, a z czasem inny zegarek można nosić codziennie. Zegarki to niestety nie jest instrument inwestycyjny, który po latach przyniesie nam zyski. No chyba, że zbieramy zegarki kolekcjonerskie limitowane, które ukazują się na rynku w określonej liczbie egzemplarzy. Ale i te, jeśli będziemy w nich chodzić, zysku nam raczej nie przyniosą. Nie tracą one też jednak sporo na wartości. Nie jest to więc ani mądra inwestycja kapitału ani też jakaś większa strata. Spieniężyć nawet najładniejsze zegarki używane za dobrą cenę jest jednak szalenie trudno. Jest jednak wielce prawdopodobne, że podarowanie ich swojemu potomstwu może uczynić go bogatym. Bo zegarki zyskają na wartości ale po około stu latach, jeśli oczywiście kolekcja będzie odpowiednio zachowana. Może to więc być bardzo bogaty spadek dla wnuków czy prawnuków. A to już jest ogromna wartość i to nie tylko materialna. Pozostawienie po sobie takiej drogocennej pamiątki na wiele pokoleń – to prawdziwe bogactwo. Zegarki są piękne i wcale nie muszą kosztować ogromnych pieniędzy, żeby w dalekiej przyszłości nie miały ogromnej wartości.
Dla mnie zegarek to najlepszy dodatek dla mężczyzny. Stopniowo powiększam swoją kolekcję. Ciekawy artykuł.